7.11.2024
Galeria Autorska, ul. Chocimska 5, Bydgoszcz
„Na strunach Słowa” – spotkanie poetyckie poświęcone Jadwidze Tyrankiewicz (1923–1997)
* * *
Wyjmij kamień
Z serca
Okaże się
Że masz skrzydła.
* * *
„(…) forma poetycka, którą operowała (…) Jadwiga Tyrankiewicz, lokująca się pomiędzy aforyzmem i wierszem, staje się ostatecznie w późnej twórczości poetki całkowicie surowym już zapisem „myśli”. Bez upiększeń, bez niepotrzebnych gier słownych (…).
(…) Być może droga, którą przebyła J. Tyrankiewicz poświadcza fakt sukcesywnego odchodzenia od sztuczności sztuki ku <myśli> - myśli nagiej, odartej ze słów zbędnych, ujętej w niepowtarzalną formułę. Wszak istotą dzieła jest to, że nie da się ująć i n a c ze j tego, co zostało wyrażone w taki a nie inny sposób. Można by nazwać utwory Tyrankiewicz medytacjami, zadumaniami – lecz to jest środek. Ważniejszy jest cel – myśl. Kiedy czytam utwory Jadwigi Tyrankiewicz, nie ma dla mnie decydującego znaczenia ich ostateczny kształt formalny czy sposób utrwalenia refleksji. Mniejsze znaczenie ma sam tekst (jako specyficzny organizm językowy), gdyż ważna jest przecież osobowość, wyczuwalnie p e ł n a w tym wypadku osobowość, która za nim stoi. I to, co ma poetka do powiedzenia. Ważna jest myśl. (…)”
„ (…) Pesymizm czy sceptycyzm? Taka wizja człowieka, jaką prezentuje Jadwiga Tyranliewicz w swojej poezji, wyrażona zostaje językiem profetycznym. Unikanie wielosłowia, redukcjonizm, nieustanne powracanie do Słowa-objawionego, Słowa-natchnienia, Słowa-drogowskazu, daru porządkowania własnego istnienia wśród pierwotnych żywiołów – rodzi w czytelniku pytanie o podłoże światopoglądu poetki. (…) Gra z językiem w liryce autorki Na najbliższej drodze, gra brzmień i barw, nastrojów i motywów, to w rzeczy samej pytanie o szansę indywidualnego docierania do prawdy własnej o świecie. Burzenie języka i budowanie go od podstaw - jest próbą poszukiwania własnego głosu, elementarnych znaczeń i pojęć zapisanych w człowieku przez świat i życie. (…) ”
Robert Mielhorski
Jadwiga Tyrankiewicz
Urodziła się 21 listopada 1923 r. w Wągrowcu, zmarła 14 grudnia 1997 r. w Bydgoszczy. Poetka. Jej życie od 1926 r., z wyjątkiem czasu II wojny św. związane było z naszym miastem. W przedwojennej Bydgoszczy zdążyła ukończyć trzy klasy w prywatnym gimnazjum (Żeńskie Gimnazjum im. Marii Skłodowskiej-Curie), a „małą maturę” zrobiła już na tajnych kompletach w Lublinie. Tam również ukończyła Specjalną Szkołę Handlową im. A. Arciszewskiej. W kwietniu 1945 r. wróciła do Bydgoszczy. Studiowała polonistykę na UMK w Toruniu. Po studiach pracowała m.in. jako nauczyciel języka polskiego w Technikum Łączności w Bydgoszczy. Po roku 1963 przeszła na rentę, z powodu słabego zdrowia. Poświęciła się całkowicie poezji. Debiutowała w 1963 roku, wierszem „Mój dom”, który ukazał się Ilustrowanym Kurierze Pomorskim. Wydała tomiki : Po drugiej stronie słowa, 1967.; Bieg, 1969.; Głos z ziemi, 1969., Na najbliższej drodze, 1973.; Na cały dzień, 1975., Obraz, 1979., Nad głowami z popiołu: mojemu miastu, 1985., Podróże: wybór wierszy, 1987., Ślady, 1992., Otwieranie ścian, 1993., Światło i cienie, 1994., Pośmiertnie ukazały się: Dla wspólnych ogrodów, 1998.; Podchodzenie słów: wiersze wybrane 1963-1997, 2006. Od 1970 r. członkini Związku Literatów Polskich w latach 1970-1983.