czwartek, 15 maja 2008, godz. 18.00 - otwarcie wystawy malarstwa Anny Bochenek, pt. „Kolory Światła"

Anna Bochenek, ur. 1964 r. w Toruniu, doktor sztuk plastycznych, studia na Wydziale Sztuk Pięknych UMK. Adiunkt na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy, prowadząca pracownię malarstwa na kierunku „Wzornictwo". Pedagog, realizujący nowatorskie programy edukacyjne z dziećmi i młodzieżą. Laureatka odznaczeń państwowych za pedagogiczną działalność społeczną.

Wystawy indywidualne i udział w wystawach zbiorowych malarstwa w licznych galeriach kraju oraz w Niemczech, Danii, Holandii, Japonii, i Wielkiej Brytanii. Liczne nagrody w konkursach malarskich, prace w zbiorach Muzeum Okręgowego w Toruniu, Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu, Fundacji Malarstwa Polskiego w Lesku, Fundacji Polsko-Japońskiej im. Miyauchi oraz zbiorach prywatnych w Belgii, Holandii, Rosji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Kanadzie, USA i Australii.

Image
Anna Bochenek, Ławica , akryl, olej, płótno, 80x60

(...) Abstrakcyjne kompozycje artystki mają swój początek w życiu, świecie który ją otacza, i są „rezultatem" tego świata. Przeglądając jej prace można natrafić na obrazy, które przenika poezja, bliźniacza siostra malarstwa. Odnajdujemy w tej abstrakcyjnej metaforze i plusk wody, szum wiatru, zapach zaoranych pól czy wonność flory. W jej malarstwie przetrwały bowiem ślady figuracji, a może tylko jej cienie? Pojawiają się więc ptaki, ryby czy bliżej nieokreślone z gatunku stworzenia jako archetypy życia. Przez swoją prostotę sprowadzone do znaku mówią o ponadczasowości natury, łącząc w jedno przeszłość i teraźniejszość. Przyroda nie jest dekoracją dla człowieka, lecz jako samoistny motyw artystyczny ma swoją tajemniczą duszę, żywiołową poezję i niezależny byt. Według niej przyroda to nie zalotnica pozująca do portretu, lecz bogini olbrzymia, groźna, tajemnicza, ale zawsze piękna. Jej malarstwo nie portretuje przyrody, lecz przede wszystkim ją wyraża, oddając jej nastrój i duszę. Maluje obrazy całą swoją kondycją, radościami, humorem, smutkiem, ale i optymizmem. Jak sama mówi, najważniejsza w jej pracy jest intuicja, wyobraźnia, szczęście i szczypta szaleństwa. (...)

Marek Szary