20 maja 2005, godz. 18
- otwarcie wystawy obrazów
Jacka Solińskiego
pt. Aniołowie przyjaciół - część I
Żywiąc głęboką ufność, iż na rozmaitych drogach towarzyszą nam opatrznościowi opiekunowie, realizuję (od kilku lat) cykl postaci aniołów. Przedstawienia wizerunków tych czystych duchów są równocześnie wyrazem mojej wiary w ich istnienie. Obrazowanie „niewidzialnych” istot traktuję jako refleksje wokół wielkiej Tajemnicy, przed którą stajemy codziennie od nowa, przez cały rok.
Życie ludzkie liczymy w latach, w powtarzających się porach roku, w świętach i dniach powszednich. 365 dni zamyka się w całość. Każdy z nich ma swoją niepowtarzalną wartość.
Porządkując czas posługujemy się liczbami. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są w kalendarzu rozpisane na dni. Porządek doczesności ma swoich patronów-opiekunów, którzy w ukryciu (w jakiś przedziwny sposób) uczestniczą w naszej rzeczywistości.
Będąc głęboko przekonanym o takim stanie rzeczy postanowiłem zobrazować to, co jest, a czego nie widać. I tak rozpocząłem realizację cyklu 365 aniołów - przypisując każdemu dniowi jednego opiekuna. Umowność tego porządku symbolicznie obejmuje czas doczesności. Wciąż jestem jeszcze w drodze trwając w niezłomnym postanowieniu, by aniołom powierzyć wszystkie dni roku.
Jacek Soliński