30 marca 2005, godz.18
Otwarcie wystawy fotografii Witolda Jurkiewicza pt. Kresy


Witold Jurkiewicz
ur. w 1955 r. w Olecku. Absolwent WSP w Bydgoszczy. W 1997 r. uzyskał kwalifikacje I stopnia w dziedzinie sztuki plastyczne z dyscypliny artystycznej grafika, specjalność fotografia na Wydziale Grafiki i Malarstwa ASP im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Zajmuje się fotografią kreacyjną, społeczną i pejzażową. Od 1985 r. należy do Związku Polskich Artystów Fotografików, w którym pełni funkcję prezesa Zarządu Okręgu Toruńsko-Bydgoskiego. Jest autorem 12 wystaw indywidualnych. Uczestniczył w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych. Od 1987 r. prowadzi zajęcia dydaktyczne z fotografii w Zakładzie Plastyki Intermedialnej na kierunku Edukacja Artystyczna na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu.

*   *   *
Znam go od bardzo wielu (chyba już ponad 30?) lat, kiedy związany był jeszcze, jako fotograf amator, z Bydgoskim Towarzystwem Fotograficznym. Od początku fascynowała mnie jego fotografia – ciekawa, intrygująca, wyrazista, osobista, niekoniunkturalna, reagująca na otaczającą nas rzeczywistość społeczną i artystyczną. Witold Jurkiewicz z uporem, samodzielnie – głównie jako samouk – pokonywał kolejne stopnie wtajemniczenia w trudną sztukę technologii fotografii artystycznej aż po, niełatwe przecież, uzyskanie członkostwa Związku Polskich Artystów Fotografików (którym obecnie kieruje w naszym Oddziale Bydgosko-Toruńskim).

Byłem świadkiem wielu jego wystaw, ale także wielokrotnie miałem okazję z bliska obserwować go przy pracy z aparatem fotograficznym: wśród przyrody, w lesie i nad morzem, w czasie uroczystości kościelnych i wiejskich zabaw, na teatralnych próbach i premierach, w studiu i ciemni fotograficznej, w czasie zajęć ze studentami. Zawsze uważny, skupiony, dbający o przestrzeganie surowych zasad technologii i jednocześnie otwarty, żywo i natychmiast reagujący na sytuacje, które przynosiły ze sobą nie dające się przewidzieć wydarzenia i które potrafił utrwalać na fotografiach. Pozwoliło to jemu na wykonanie wielu unikalnych zdjęć, na które fotograficy pracują i czekają latami, jak choćby dobrze mi znane: zabawa w Olecku, wydarzenia przed domem w Łęcznej, misterium w Górce Klasztornej, odcisk „koszulki” z obrazu Matki Boskiej. Cały czas intensywnie pracuje nad cyklami zdjęć przyrody (a zwłaszcza pejzaży), zdjęć wykonywanych w teatrach i bydgoskiej operze, wykonuje wiele zdjęć z zakresu fotografii studyjnej i reklamowej (publikowanych w katalogach, folderach, na plakatach i na billboardach).


Witold Chmielewski