Czwartek, 23 lutego 2017, godz. 18 - spotkanie poetyckie z Markiem Kazimierzem Siwcem pt. „Blask”. Czytanie wierszy – Mieczysław Franaszek.
Czwartek, 23 lutego 2017, godz. 18 - spotkanie poetyckie z Markiem Kazimierzem Siwcem pt. „Blask”. Czytanie wierszy – Mieczysław Franaszek.

Marek Kazimierz Siwiec ur. 1950 w Kętrzynie, poeta, filozof. Ukończył prawo na UMK w Toruniu oraz filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Tam też uzyskał doktorat z filozofii (1986). Działał w podziemnej Solidarności. Współtwórca pisma „Filo-Sofija”. Redaktor działu Filo-Sofija i poezja (od 2006). Należy do BTN oraz PTF. Opublikował książki poetyckie: Odwrócone lustro (1979), Twój świt ucieka nad ranem (1984), Kostka (1990), Żyłka (2010), Kto (2013). Wiele jego utworów ukazało się w pismach literackich m.in. w „Poezji” (debiut 1975), „Nowym Wyrazie”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Okolicy poetów – Kwartalniku”, „Frazie”, prezentowano je także w telewizji i w radiu. Jest autorem rozpraw i szkiców z estetyki zebranych w książce Od Platona do Beardsleya. Drogi estetycznej metakrytyki (2005) oraz esejów o współczesnych poetach m. in. o Zbigniewie Herbercie, Czesławie Miłoszu, Stanisławie Grochowiaku, Kazimierzu Świegockim. W książce Los, zło, tajemnica. Ku twórczym źródłom poezji Aleksandra Wata i Czesława Miłosza (2005) podejmuje namysł nad doświadczeniem zła w poezji obu twórców. Na podstawie tej pracy habilitował się na UMK (2007). Mieszka i pracuje jako profesor (UKW, WSG) w Bydgoszczy.
Nagość i noc
We wszystkich swoich tomikach Marek K. Siwiec snuje pewną miłosną opowieść. Poczynającą się od namiętnego współżycia, podążającą przez wspólną codzienność, ku śmierci ukochanej.
Zrazu jest więc to opowieść o cielesności i seksualnej bliskości. To przede wszystkim opowieść o nocy i dniu, o tym, co kochający mogą sobie przekazać, dać, podarować, ale też o tym, czego dać sobie nie mogą, choćby nie wiadomo, jak bardzo chcieli.
Krainą miłości jest w tej poezji noc. Jej trwanie, zagospodarowanie czynią miłość możliwą. Mamy tu też do czynienia z kosmologicznym umieszczeniem miłości w porządku: nocy i dni. Noc jest czasem spełnienia. Dzień czasem chaosu. Noc jest czasem miłości. Dzień czasem owej miłości utraty. Dlatego Siwca szczególnie w jego miłosnych lirykach interesuje przejście od nocy do dnia.
Krzysztof Derdowski
Marek Siwiec pisze o sprawach fundamentalnych dla własnej egzystencji. To dobrze. Jeszcze lepiej, że problemy te roztrząsa, opisuje i definiuje bez zbędnego patosu, ale za to z osobistym emocjonalnym wyciszeniem. Im bardziej pisze o sobie samym, tym więcej mówi o nas wszystkich.
Janusz Drzewucki
* * *
Ten zbiór wierszy powstałych, jak pisze sam poeta „w szkole filozofii i poezji”, odznacza się szlachetnym umiarem środków artystycznych. Dzięki temu bogactwo tematów – rozterki sumienia, historia narodowa i historie życia prostych ludzi, sny, dysputy z filozofami o sensie świata – jest zarazem dramatyczne i zharmonizowane. I jeszcze jedno powoduje, że niepokój i ład pięknie i mądrze komponują się w tym przemyślanym zbiorze: to są utwory z bardzo wielu epok życia poety, od lat 80. ubiegłego wieku po chwile teraźniejsze. Ta perspektywa czasowa nadaje książce Marka Kazimierza Siwca egzystencjalną wiarygodność. Los i poezja, doświadczenie i refleksja nad nim – to splot znamionujący prawdziwą sztukę.
Piotr Matywiecki
W poezji Marka Kazimierza Siwca nie ma namiętności, gorączki uczuć, ich gwałtownej erupcji. Jest „szkiełko i oko”, chłód, który ma przewagę nad romantycznym szaleństwem. To rozum odczytuje sensy, a nie wyobraźnia. To poezja zimnej analizy uczuć.
Piotr Cielesz